Wysokie ceny energii spowodowały, że w tym sezonie nie będziemy mogli korzystać z miejskiego lodowiska.
- W ramach przetargu ogłosiliśmy zapytanie o cenę jednej megawatogodziny. Jak się okazało, najtańsza oferta opiewała na kwotę blisko sześciokrotnie wyższą niż dotychczas. Koszt utrzymania lodowiska, jeśli chodzi o samą energię to ok. 400 tysięcy złotych. Bilety musiałyby w tym sezonie kosztować ok. 50 zł, by nam się to zbilansowało - mówi Bogdan Wyczałkowski, Prezes Agencji Rozwoju Nysy.
Zobacz materiał w Nyskiej Kronice Filmowej (od 7,37').